22 grudnia, 2024

Duże zmiany dla podróżujących z Polski do Wielkiej Brytanii od 1 Października.

Tylko do 30 września będzie można wjechać do Wielkiej Brytanii z Polski na podstawie dowodu osobistego. Od 1 października jedynym dokumentem uprawniającym do przekroczenia granicy ma być paszport – przypomina ministerstwo transportu Wielkiej Brytanii. Nie jest to jedyna zmiana – brytyjskie media donoszą bowiem, że od 1 października ma przestać obowiązywać słynny system „świateł drogowych”, czyli klasyfikacji krajów pod kątem ryzyka zakażenia koronawirusem. Może to oznaczać potencjalnie luzowanie restrykcji wjazdowych. Co te zmiany oznaczają dla popytu na trasach z i do Polski? Sprawdzamy.

Zmiany, które dotyczą podróżnych ze wszystkich krajów unijnych, Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii były już zapowiadane wcześniej – są konsekwencją Brexitu oraz zakończenia okresów przejściowych związanych z opuszczeniem Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Jak czytamy w „Rzeczpospolitej” – od 1 października przekraczając granicę z Wielką Brytanią trzeba będzie okazać paszport, który musi być ważny przez cały okres pobytu w tym kraju. Jednocześnie podróżni z paszportami biometrycznymi dalej będą mogli korzystać z automatycznych bramek na lotniskach. W dalszym ciągu na dowód wjedziemy do kraju w kilku sytuacjach, np. jeśli mamy pozwolenie na pracę w Wielkiej Brytanii lub dopiero oczekujemy na jego wydanie, jednak co do zasady praktycznie wszyscy muszą posiadać paszport.

Większą część rynku przewozów lotniczych na trasach z i do Wielkiej Brytanii obsługują linie niskokosztowe: Ryanair, Wizz Air. Zmniejszyła się jednak liczba lotów zwłaszcza w przypadku brytyjskich portów regionalnych: o ile przed pandemią niejako „standardem” były 3 rotacje w tygodniu, obecnie przewoźnicy ci na tych samych trasach góra 2 loty w tygodniu. Powód to przede wszystkim niższy popyt: Wielka Brytania wciąż jest niezwykle ważnym kierunkiem, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę emigrantów z naszego kraju tam mieszkających, jednak popyt skutecznie hamują restrykcje. Wiele wskazuje jednak na to, że jak pisze. „Independent” i inne brytyjskie media twierdzą że rząd chce od 1 paździenika zlikwidować system klasyfikacji krajów pod kątem zagrożenia pandemicznego, co oznacza poluzowanie obostrzeń. Byłaby to z pewnością świetna informacja dla pasażerów.

Źródło artykułu:

fly4free